Czym jest manicure japoński i czy można go wykonać w domu

Jest intrygującym w miarę nowym trendem pielęgnacyjno-zdobniczym, którym możemy odświeżyć i ozdobić nasze paznokcie poniżej zamieszczone instrukcję krok po kroku jak go wykonać.
Naturalnie na ratunek
Technicznie jest to dosyć prosty sposób, ponieważ polega na wcieraniu pasty i potem polerowaniu paznokci. Będzie to odpowiednim zabiegiem zwłaszcza dla pań, których utrapieniem są kruche łamliwe i rozdwajające się paznokcie. Po etapie intensywnego wcierania pasty wcieramy w paznokcie również puder. No ale zaczęliśmy naszą opowieść od końca pora przejść do początku.
A na początku jest…
Przed przystąpieniem do manicure japońskiego lekko matujemy płytkę paznokcia delikatnym piernikiem, osuwając także skórki. Co z lekka o odkryje kanaliki wiodące w głąb płytki paznokciowej i ułatwia późniejsze wcieranie pasty. Zawiera ona krzemionkę z morza japońskiego, witaminy A i E i pyłek pszczeli. Sam manicure możemy wykonać zarówno w salonie jak i w domu, przy tej ostatniej opcji warto zakupić cały zestaw do jego wykonania. Zaś na niego składa się: dwustronny pilniczek do matowienia i skracania paznokci, Szpatułki do nakładania pasty oraz pudru. Dwóch rodzajów past i 2 rodzajów polerek. Warto sprawdzić, czy zestaw zakupiony w internecie posiada skórzane polerki. gdyż jeśli są na przykład plastikowe, cała praca może nie dać wymaganego efektu. Posiadając oryginalny zestaw, efekt powinien być natychmiastowo widoczny. Zarówno pastę jak i puder wcieramy w jednym kierunku, za pomocą polerek ze skóry jelonka, pasta ma charakterystyczny zielony kolor. Puder zaś ma kolor różowy. Ta forma manicure ma też nazwę manicure p.shine, od nazwy firmy, która ją opatentowała. Odżywcze właściwości manicure powinno się zauważać po przynajmniej kilkukrotnym zastosowaniu, można go odnowić po trzech czterech tygodniach. Bezpośrednio po nim nie należy paznokci lakierować ani tym bardziej nakładać hybrydy.
O czym warto pamiętać przed wykonaniem japońskiego manicure
Pamiętać warto o dobrym obcięciu paznokcia, obcięciu, a nie spiłowaniu metalowym pilniczkiem. Gdyż posługiwanie się tego typu narzędziem może znacznie uszkodzić płytkę paznokciową, która jest zbudowana na podobieństwo dachówki, więc przy metalowym pilniku szansa, że którąś z nich zaraz złamiemy, jest naprawdę duża. Polecamy więc posługiwanie się pilnikami szklanymi bądź papierowymi, które z pewnością nie uszkodzą nam płytki, a dodatkowo całkiem dobrze ją domkną.